Dzisiaj, z
racji niedostatków czasowych, wrzucam wiersz "Upiorne muchomory".
Wzięła się z niego nazwa wydawnictwa, które opublikowało "Szarlotkę".
Oficjalna strona wydawnictwa to www.upiornemuchomory.pl.
W
upiornym zagajniku, o jesiennej porze,
Wyrosły
ogromne upiorne muchomory.
Od
razu je obsiadły muchowe potwory,
Niczym
straszliwe, czarne, wielkookie zmory
I
tocząc ze sobą zażarte, głośne spory
Walczyły
o miejsce na swoim muchomorze.
Wkrótce
muchomory straciły blade cętki
I
zamiast nich straszyły czarnymi plamami,
Co
były niczym więcej, jak tylko muchami,
Które,
wielkimi żywiąc się kapeluszami,
Muchowymi
się w końcu stały upiorami,
Spotykając
tym samym własny koniec prędki.
Kto
żywi się upiorem, upiorem się staje;
Morał
z tego taki, by każdą życia zmorę,
Która
zatruwa nam i dzień, i nocną porę,
Odsunąć
od siebie i zwalczyć to, co chore –
W
przeciwnym razie sami będziemy upiorem,
Żywiąc się trucizną, co
zwykły chleb udaje.
Chcesz przeczytać "Szarlotkę"?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz tu komentarz. Może masz jakieś pytania lub sugestie dotyczące bloga? A może czytałeś już książkę i chciałbyś podzielić się swoją opinią na jej temat? Napisz! Z chęcią poznam Twoje zdanie :)